Remisowa środa
Remisowym wynikiem 2:2 zakończył się mecz naszej "Gwiazdy" z drużyną "Błękitnych" Podwiesk. Bramki dla naszego zespołu strzelali Marko Gorczyca oraz Michał Matuła.
To był ostatni mecz,gdzie radzić musieliśmy sobie bez naszego trenera Adama Cieślińskiego. Adam wraca do nas na dobre już w piątek i miejmy nadzieję,że wszystko wróci na właściwe tory. Wracając do meczu w Podwiesku...od samego początku to piłkarze "Gwiazdy" dyktowali warunki na boisku utrzymując się przy piłce i nie dopuszczając do własnej bramki rywali. Niestety posiadanie piłki naszych zawodników często kończyło się w okolicach 30 metra od bramki przeciwników,gdyż zespół z Podwieska zagrał bardzo defensywnie i ciężko było przebić się w pole karne. Mimo wszystko po jednej z naszych akcji przytomnie w polu karnym zachował się Marko Gorczyca i w 16 min meczu wyprowadza nas na prowadzenie. Gospodarze w pierwszej połowie tylko raz groźniej zaatakowali naszą bramkę,ale na posterunku był Jacek Jantoń,który w odpowiednim momencie przerwał akcję. Do przerwy schodzimy z wynikiem 1:0 i można było powiedzieć,że plan, jak do tej pory był wykonany. Tak,jak wspominaliśmy na przedmeczowej zapowiedzi zawodnicy z Podwieska zagrali bardzo ambitnie i walczyli o każdy kawałek boiska. Na początku drugiej połowy grający do tej pory poprawne zawody Jacek Jantoń przegrywa walkę o piłkę z napastnikiem gospodarzy i ten doprowadza do remisu w 51 min meczu. Od tego momentu spotkanie przypominało jedną wielką kopaninę. Prezes Janicki dokonuje kilku zmian w składzie. Niestety po jednym z wielu tzw. "wykopów" z własnej połowy gospodarze uruchamiają swojego napastnika,z bramki wychodzi Przemysław Syrocki i jak się okazuje była to błędna decyzja naszego bramkarza,gdyż napastnik Podwieska lobuje go,piłka ląduje w siatce i w tym momencie to "Błękitni" wychodzą na prowadzenie. Była to 72 min spotkania. Radość gospodarzy nie trwała długo bo już 2 minuty później wpuszczony kilka minut wcześniej na boisko Michał Matuła pięknym strzałem z rzutu wolnego wyrównuje! 2:2! Ostatnie minuty spotkania to tzw. "kocioł" pod bramką "Błękitnych". Raz za razem próbowaliśmy ugrać 3 punkty. I tak w 85 min po rajdzie Piórkowskiego piłkę otrzymuje w polu karnym Emil Nowak i po jego uderzeniu piłka obija poprzeczkę i nie wpada do bramki...Mecz kończy się remisem 2:2.
Zagraliśmy w składzie: Przemysław Syrocki, Marek Jaroch, Arek Kwella, Jacek Jantoń, Wojciech Wiśniewski, Marko Gorczyca (Mateusz Piórkowski 60min), Adam Ziemlewski (Piotr Śmigielski 60min), Dawid Kozłowski (Michał Matuła 67min), Daniel Pawłowski (Patryk Gackowski 70min), Emil Nowak, Patryk Jakubiec
Podsumowując..wielki plus dla naszej drużyny za to,że grając tak słaby mecz potrafili chłopacy wyciągnąć wynik na remis i to w tak krótkim czasie. Minusem natomiast jest to,że gramy " w kratkę". Potrafimy zagrać doskonałe zawody w minioną sobotę z "Unislavią" by za kilka dni zagrać jeden ze słabszych meczów w tym sezonie. Jest nad czym pracować. Teraz czeka nas przerwa świąteczna, Wszystkim naszym zawodnikom,ich rodzinom,Zarządowi,sponsorom i kibicom życzymy Wesołego Alleluja! :)
Komentarze