Zwycięstwo Gwiazdy
Gwiazda w 19 kolejce toruńskiej A klasy pewnie wygrywa z LZS Bobrowo 4-1. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie meczu.
Tak jak w zapowiedzi przedmeczowej pisaliśmy, goście jeszcze na naszym terenie nie wygrali i tym razem punkty zostały w Starogrodzie. W kadrze meczowej zabrakło kilku zawodników Daniel Pawłowski i Kacper Szulc na żywo podziwiali zawodników FC Barcelony na meczu ligowym - podpatrywali najlepszych :), Dawida Kozłowskiego ( kontuzja ), Adama Cieślińskiego ( obowiązki służbowe ), Adama Kwiatkowskiego, Patryka Gackowskiego ( studia ). Na domiar złego już na samym początku meczu kontuzji nabawił się Patryk Jakubiec i opuścił boisko w 10 minucie.
Mecz od początku układał się po naszej myśli. Już w pierwszych minutach wspomniany Patryk Jakubiec zanim opuścił boisko miał doskonałą sytuację po podaniu Mateusza Piórkowskiego minimalnie przestrzelił nad poprzeczką. Goście również mieli swoją sytuacje, ale nasz bramkarz Przemek Syrocki był na posterunku. W końcu w 20 minucie po ładnej akcji zespołu zimną krew zachował Wojtek Wiśniewski i ze stoickim spokojem umieścił piłkę w bramce. Nie minęło zbyt wiele czasu i Emil Nowak podwyższa prowadzenie strzelając kolejne dwie bramki. W między czasie marnujemy jeszcze dwie dogodne sytuacje. Koledzy z Bobrowa pomimo, że przegrywali już 3-0 ambitnie próbowali odwrócić losy spotkania. Nie wiele brakowało i bezpośrednio z rzutu rożnego mogła wpaść bramka kontaktowa jednak nasz bramkarz sparował piłkę nad poprzeczką i druga sytuacja w zamieszaniu podbramkowym wybijamy piłkę poza plac gry oddalając zagrożenie. Tuż przed przerwą niezawodny Mateusz Piórkowski strzela ładną bramkę na 4-0. Kiedy nasi zawodnicy myślami byli już na przerwie goście strzelają po naszym błędzie bramkę kontaktową. W drugiej części gra była pod naszą kontrolą było kilka sytuacji bramkowych niestety więcej bramek już nie zobaczyliśmy.
W następnej kolejce jedziemy do lidera Cyklon Kończwice. W poprzedniej rundzie na własnym boisku wysoko ulegliśmy bo aż 0-7 i choćby z tego powodu zawodnicy chcieliby się zrewanżować. Cyklon nie może pozwolić sobie na wpadkę bo przeciwnicy depczą po piętach :) Wszystko wskazuje na to, że będziemy w pełnym składzie więc zapowiada się emocjonujące spotkanie.
Komentarze